GRANICE USA OTWARTE DLA ZAWODOWYCH SPORTOWCÓW

Sport w Stanach Zjednoczonych coraz mocniej wraca po okresie całkowitej stagnacji spowodowanej pandemią koronawirusa. Sekretarz Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Chad Wolf podpisał rozporządzenie, które zezwala profesjonalistom urodzonym poza USA na przekraczanie amerykańskiej granicy. Otwarte granice oznaczają większe możliwości m.in. dla zawodników sportów walki.

HEARN CHCE, ŻEBY SZEREMETA ZMIERZYŁ SIĘ Z GOŁOWKINEM W SIERPNIU >>>

Co to oznacza dla bokserów? Przede wszystkim warto podkreślić, że otwarcie granic poprawia sytuację obowiązkowego pretendenta IBF w wadze średniej, Kamila Szeremety (21-0, 5 KO), którego walka z mistrzem, Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO) była już w tym roku kilka razy przekładana. Współpromotor Kazacha, Eddie Hearn twierdzi, że chciałby doprowadzić do pojedynku Szeremeta vs Gołowkin w sierpniu w Stanach Zjednoczonych. Obok Szeremety i jego ludzi do USA mogą wkrótce przybyć teamy innych bokserów, w tym wiele europejskich i azjatyckich gwiazd.

Z decyzji amerykańskiego rządu cieszą się organizacje związane we wszystkimi formułami, głośno wyrażając swoją radość w mediach społecznościowych. Np. UFC, największa organizacja MMA na świecie, będzie mogła sprowadzić na gale szereg zagranicznych zawodników, na czele z Conorem McGregorem. Polscy kibice, którzy czekają na coraz bardziej możliwą walkę Jana Błachowicza z Jonem Jonesem, również mogą mieć powody do zadowolenia.