Jak ujawnił szef grupy Matchroom Eddie Hearn, na grudzień planowane jest starcie Saul Alvarez vs Giennadij Gołowkin III. Ale zanim do niego dojdzie, w sierpniu i wrześniu mają się odbyć dwie walki z udziałem Meksykanina i Kazacha. W jednej z nich ma wystąpić Kamil Szeremeta (21-0, 5 KO).
GOŁOWKIN: DOTRZYMUJĘ SŁOWA, NASTĘPNY KAMIL SZEREMETA >>>
Mowa oczywiście o mistrzowskim starciu obowiązkowego pretendenta IBF w wadze średniej - Szeremety - z czempionem, czyli Gołowkinem. Ten pojedynek był już kilka razy przekładany, wydawało się, że ostatecznie odbędzie się w czerwcu, ale pandemia koronawirusa pokrzyżowała wszystkie plany.
Jeżeli Gołowkin wygra z Szeremetą - a nie da się ukryć, że Kazach będzie bardzo dużym faworytem - to otworzy sobie drogę do grudniowej walki z Canelo. Meksykanin będzie natomiast musiał wygrać wrześniowy (pierwotnie planowany na maj) pojedynek z mistrzem WBO wagi super średniej, Billym Joe Saundersem. Podkreślmy na koniec, że nic nie zostało jeszcze oficjalnie ogłoszone, wszystko zależy od rozwoju sytuacji na świecie.