WHYTE: ZMOTYWOWANY CHISORA ZNOKAUTUJE USYKA

Redakcja, Matchroom

2020-04-28

Oficjalny challenger do pasa WBO wagi ciężkiej, Aleksander Usyk (17-0, 13 KO) miał zmierzyć się z Dereckiem Chisorą (32-9, 23 KO) 23 maja w walce, która miała być dla Ukraińca ostatnim przystankiem przed starciem z Anthonym Joshuą. Pojedynek został przełożony na nieokreślony termin, tymczasem na jego temat wypowiedział się pogromca Chisory, Dillian Whyte (27-1, 18 KO).

WHYTE: JEŚLI WILDER NIE BĘDZIE GOTOWY, FURY POWINIEN WALCZYĆ ZE MNĄ >>>

- To jest bardzo ryzykowna walka, jednak wiadomo, dlaczego Usyk wybrał Chisorę. Kiedy Chisora nie czuje potrzeby angażowania się w pojedynek, kiedy nie jest zmotywowany, to daje słabe walki - powiedział Whyte, oficjalny challenger do pasa WBC, który 4 lipca powinien się zmierzyć z Aleksandrem Powietkinem, ale nie jest to jeszcze pewien termin.

- Natomiast kiedy Dereck ma motywację i idzie na wojnę, jest niebezpieczny dla każdego. To bardzo silny fizycznie facet. I jest jeszcze jedna rzecz, która czyni go tak niebezpiecznym. Nie przejmuje się porażką, interesuje go ostra walka. Ma na koncie dziesięć porażek i jest w czołówce wagi ciężkiej. Jest mocny fizycznie i mentalnie, jest w nim coś, co sprawia, że znajduje się tak wysoko. Jeśli będzie zmotywowany i pójdzie na całość, to moim zdaniem znokautuje Usyka - dodał pochodzący z Jamajki Brytyjczyk. Przypomnijmy, że w 2016 i 2018 roku Whyte wygrał z Chisorą (za pierwszym razem niejednogłośnie, za drugim przed czasem), ale były to dla niego bardzo trudne pojedynki.

- Podczas dwóch walk, które stoczyłem z Dereckiem, nie było łatwo utrzymać go w bezpiecznym dystansie. Ważyliśmy wtedy tyle samo, a ja jestem naturalnie dużym gościem. Usyk nim nie jest. Dobrze się rusza, to atleta, jednak Dereck nie będzie za dużo myślał w tej walce. Będzie szedł na wojnę - podsumował temat ''Łajdak'' z Brixton.