JUNIOR FA CHCE 33% ZYSKÓW ZA WALKĘ Z PARKEREM

Redakcja, newshub.co.nz

2020-04-16

Wiele razy pisaliśmy już o historii walk amatorskich Juniora Fa (19-0, 10 KO) z Josephem Parkerem (27-2, 21 KO) oraz o kolejnych nieudanych negocjacjach. W ostatnim czasie wydawało się, że teraz już na pewno dojdzie do ich rewanżu, tym razem na ringu zawodowym, lecz strony znów nie doszły do porozumienia finansowego. Sprawę wyjaśnia nieco bardziej Mark Keddell, menadżer Fa.

Panowie mierzyli się dotąd z sobą czterokrotnie, ale to było jeszcze w czasach boksu olimpijskiego. Obaj wygrali po dwie walki. Nowozelandczycy bardzo chętnie zobaczyliby teraz piątą potyczkę rodaków, ale różnice w wymaganiach finansowych wciąż są zbyt duże. Parker, były mistrz świata federacji WBO wagi ciężkiej, plasuje się na drugim miejscu w rankingu tej organizacji. Fa jest szósty.

- To trochę zabawne, bo wielokrotnie obóz Parkera mnie dyskredytował, a teraz mnie najwidoczniej potrzebuje. Nie robiliby tyle hałasu, gdyby mogli pójść gdzie indziej i zarobić z kimś innym duże pieniądze. Oni mnie teraz potrzebują - mówi Fa, który chce 33% pełnej puli. A że w puli są podobno trzy miliony dolarów nowozelandzkich (1 dolar NZD = 2,50zł dop. Redakcja), Fa chce okrągły milion dla siebie.

- To duża walka nie tylko w Nowej Zelandii, ale również w skali międzynarodowej. To przecież dwaj zawodnicy z dziesiątki światowego rankingu. Z tego co wiem, Parker miałby dostać za ten pojedynek dwa miliony, dlaczego więc mielibyśmy zadowolić się kwotą kilkuset tysięcy? Junior również zasługuje na dobrą wypłatę - stwierdził Keddell.

- Chcę tej walki i mam nadzieję, że uda się do niej doprowadzić. Jeśli obie strony będą tego naprawdę chciały, to podpiszemy kontrakt. Ale Parker wie, że tak naprawdę pobiłem go już czterokrotnie. Jeśli ktoś oglądał tamte potyczki, wie doskonale, że byłem lepszy w każdej z tych walk. On też to wie. To oczywiście było dawno temu, lecz Parker obawia się, iż mam na niego sposób - dodał Fa.