WYMARZONE WALKI EKSPERTÓW: ANKIETA TVP SPORT (2)

Redakcja, TVP Sport

2020-03-18

Nie możemy oglądać walk z powodu koronawirusa, więc Rafał Mandes z TVP Sport zapytał kilkunastu ekspertów o ich wymarzoną walkę (wczoraj opisywano starcia zagraniczne, dziś pojedynki polsko-polskie). Wśród przepytanych znalazło się dwóch redaktorów BOKSER.ORG.

WYMARZONE WALKI EKSPERTÓW: ANKIETA TVP SPORT (1) >>>

Łukasz Famulski

Włodarczyk vs Szpilka. Co do starcia między Polakami, to tutaj sytuacja jest z pewnością bardziej skomplikowana niż kilka lat temu. Krótko mówiąc coraz bardziej zawęża nam się pole ciekawych walk, a powody są bardzo różne. Od tego, że coraz trudniej zadowolić widza zaczynając, na poziomie sportowym i wymaganiach finansowych kończąc. Stąd jeśli myśleć tylko o tym, co tu i teraz, to postawiłbym na Włodarczyk vs Szpilka.

Przede wszystkim dlatego, że być może za rok będzie za późno, bo już nikt nie będzie chciał tego oglądać. Walka ta po występie Szpilki z Radczenką na pewno straciła już trochę swojej temperatury, ale nie na tyle, że powtórzył się już teraz błąd o nazwie Szpilka vs Zimnoch i zmarnowana szansa. Tamta walka promowała się sama, starcie "Diablo" ze "Szpilą" również. Okazja może nie najlepsza, ale jest.

Krzysztof wróci po kontuzji i po walce z Mabiką, za którą delikatnie mówiąc nie był przesadnie chwalony, Artur natomiast ma taką przypadłość, że zawsze po czymś albo skądś wraca. Znowu też unikałbym retoryki "walka o być albo nie być", co mówiłem już przy walce Szpilki z Wachem i co teraz pokazuje życie, bo takich walk naprawdę w boksie nie ma wiele, bo uprzedzając komentarze o szczęce Szpilki można powiedzieć, że Maccarinelli i Price też kilka walk skończyli bardzo źle, a mimo to po takich historiach dostawali jeszcze duże wyzwania. Nie chcę teraz bawić się w rozkładanie argumentów w tej walce, ale zwyczajnie jest to jeszcze pojedynek, który z zaciekawieniem obejrzy nawet przeciętny kibic sportu.

Jakub Biłuński

Największy obecnie talent w naszym kraju, Fiodor Czerkaszyn (24 lata) występuje w wadze średniej, ale walczył już w super średniej i w przyszłości może wrócić do tej kategorii. Czekałby na niego Robert Parzęczewski (26 lat), który zrobił w ostatnich latach konkretne postępy. Zorganizowana w odpowiednim czasie walka Czerkaszyna z Parzęczewskim wyłoni nowego króla polskiego boksu. W tle mamy ostrą rywalizację promotorów, lecz potencjał sportowy pojedynku jest tak duży, że nie potrzeba dodatkowych podniet.

Lepszym pięściarzem jest moim zdaniem kozak z Charkowa, co nie znaczy, że częstochowski "Arab" stoi na straconej pozycji. W jego boksie widać pewien fanatyzm, iście jasnogórską, wojenną wiarę. Z takim terrorystą Czerkaszyn jeszcze się nie bił. Obaj są w ringu cierpliwi, a zarazem bardzo głodni, mam wrażenie, że timing, praca nóg i obrona Fiodora zrobiłyby różnicę, dajmy jednak temu spektaklowi dojrzewać.

Typy wszystkich ekspertów przepytanych przez Rafała Mandesa znajdziecie TUTAJ >>>