WOKÓŁ WAGI CIĘŻKIEJ - 11 MARCA 2020

Redakcja, Informacja prasowa

2020-03-11

Lubicie ten cykl, dlatego prezentujemy Wam kolejną dawkę informacji z samej tylko wagi ciężkiej. A dzieje się sporo.

Francis Ngannou - gwiazdor organizacji UFC, coraz głośniej mówi o chęci spróbowania swych sił w boksie. Wyzwał nawet do walki Tysona Fury'ego, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ. I nie rzuca on słów na wiatr. Ngannou sparuje właśnie z Joe Joyce'em (10-0, 9 KO), wicemistrzem olimpijskim i czołowym prospektem królewskiej kategorii.

Zhang Zhilei (21-0, 16 KO) nie może mocniej rozkręcić swojej kariery. Wicemistrz olimpijski z Pekinu (2008) w listopadzie pokonał po niezłym występie Andrieja Rudenkę i gdy wydawało się, że to może być przełom, chińskiego olbrzyma dopadł koronawirus. Nie dosłownie, nie bezpośrednio, ale zawodnik nie może opuścić kraju, przez co uciekają mu kolejne propozycje. Na początku lutego Zhilei miał wrócić do USA na obóz przygotowawczy i w kwietniu stoczyć bardzo poważną walkę. Nic z tego.

Tony Yoka (7-0, 6 KO) - mistrz olimpijski z Rio (2016), po związaniu się umową z grupą Top Rank miał w sobotę zadebiutować na rynku amerykańskim. Do tej walki jednak nie dojdzie, ponieważ... promotorzy nie znaleźli dla niego rywala odpowiedniej klasy. Francuz będzie musiał poczekać przynajmniej kilka tygodni dłużej na start w USA.

- Moja duma jest urażona, ale fizycznie jest wszystko OK. Dałem się po prostu złapać dobrym ciosem, to waga ciężka, ale wrócę mocniejszy. Wyciągnę wnioski - uspokaja swoich kibiców poskromiony w sobotę Adam Kownacki (20-1, 15 KO).

- To dopiero początek. Będę bił coraz mocniej i usypiał kolejnych rywali - straszy potencjalnych przeciwników Tyson Fury (30-0-1, 21 KO), nowy mistrz świata federacji WBC. Spodziewany rewanż z Deontayem Wilderem 18 lipca w Las Vegas.