NIGEL BENN WYŚMIEWA WILDERA I CHYLI CZOŁA PRZED FURYM

Redakcja, Boxingscene

2020-03-04

Po porażce z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) i serii absurdalnych wymówek były już mistrz świata wagi ciężkiej Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) jest bardzo mocno krytykowany. Oto kolejna bezlitosna wobec Wildera wypowiedź, tym razem w wykonaniu byłego mistrza świata wagi średniej i super średniej, Nigela Benna, który nie daje Amerykaninowi szans w trzeciej walce. 

NOWE TEORIE SPISKOWE WOKÓŁ WALKI FURY vs WILDER II >>>

- Wilder naprawdę obwinia swój kostium za porażkę? A co on myślał, jak wchodził do ringu w tym dziwacznym wdzianku? O co mu do cholery chodziło? Przecież to było coś, co ubrałby tylko Gary Glitter (gwiazda glam rocka w latach siedemdziesiątych, skazana w 2015 roku na 16 lat więzienia za pedofilię - przyp.red.). Nie ma na to żadnych wymówek - powiedział Benn.

- Myślę, że Fury zrobi w trzeciej walce to samo, co w drugiej. Chylę czoła przed jego wyczynem, przed jego wiarą w zwycięstwo i pewnością siebie. Co może zmienić Wilder? We wszystkich walkach, zwłaszcza wtedy, gdy przegrywał z Luisem Ortizem, ratowało go potężne uderzenie. Fury jest jedynym zawodnikiem, który pokazał, jak zneutralizować prawą rękę Wildera. Tyson widzi wszystkie nadchodzące ciosy. Świetnie się obraca i wychodzi z opresji za pomocą manewrów na nogach. To bardzo mądry gość - dodał ''Mroczny Niszczyciel'', który w 1989 roku przystępował do walki z Michaelem Watsonem mając na koncie niesamowity bilans walk (22-0, 22 KO), ale został poskromiony i pokonany przed czasem w szóstej rundzie. Potem dopracował swój styl i zdobył m.in. tytuł mistrza świata. Czy Wilder także zdoła się pozbierać? Trzeba pamiętać, że Benn doznał ww. porażki, gdy miał 25 lat, Deontay jest o niemal dekadę starszy i czasu na zmiany zostało mu niewiele.