NOWE TEORIE SPISKOWE WOKÓŁ WALKI FURY vs WILDER II

Redakcja, Boxing Social

2020-03-02

Wymówki i teorie spiskowe wokół porażki Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO) z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) nie przestają się pojawiać. Słyszeliśmy już m.in. o zbyt ciężkiej zbroi Amerykanina podczas wejścia do ringu i intrygach trenera Fury'ego, teraz krążą oskarżenia dotyczące kilku osób z teamu, które miały według teorii spiskowych majstrować przy rękawicach Brytyjczyka. Głos na ten temat zabrał w końcu jego cutman, słynny Jacob Duran.

BO STRÓJ BYŁ ZA CIĘŻKI... >>>

- Fakty są takie, że Komisa Sportowa Stanu Nevada jest jedną z najlepszych na świecie. Nadzorują kwestie związane z rękawicami w każdym momencie danego wydarzenia. Nikt nie majstrował przy rękawicach, wszystko widziałem. Gadanie o rękawicach to jeden wielki mit (...) Mogę tylko zażartować i powiedzieć, że jeśli z rękawicami było coś nie tak, to podczas walki, bo Fury tak mocno bił Wildera, że rozluźnił wiązania - powiedział Duran.

- Fury nie jest typem gościa, którego byłby zdolny do kombinowania z rękawicami. Pracowałem dwanaście lat z Emanuelem Stewardem, Javan Hill działa tak samo. Andy Lee również. To ludzie o dobrych charakterach i profesjonaliści. Nie oszukują i nie potrzebują brudnych zagrywek - dodał legendarny ''Stitch''.

Przypomnijmy, że Fury rozbił Wildera w rękawicach marki Paffen Sport, które uchodzą za dość ''miękkie'' i nie są zazwyczaj używane przez puncherów. To wzbudziło dodatkową konsternację dość sporej części kibiców ''Bronze Bombera'', którzy rozsyłają w mediach społecznościowych kilka filmów mających wskazywać na nienaturalne, zbyt luźne ruchy nadgarstka Fury'ego (rzekomy efekt ''odchudzonych'' rękawic) podczas walki w Las Vegas. Teorie spiskowe mają niestety to do siebie, że zawsze znajdą się ludzie, którzy święcie w nie wierzą...