TRENER WILDERA: ZRZUCANIE BOMB JEST NAJWIĘKSZĄ SZTUKĄ

Redakcja, Boxingscene

2020-02-22

Jeden z dwóch głównych trenerów mistrza świata WBC wagi ciężkiej Deontaya Wildera (42-0-1, 41 KO), Jay Deas przekonuje przed dzisiejszą walką swojego podopiecznego z Tysonem Furym (29-0-1, 20 KO), że Wilder jest kimś znacznie więcej niż tylko atletą obdarzonym potężnym ciosem. Według Deasa bokser z Alabamy to prawdziwy artysta.

KONFERENCJA PRZED FURY vs WILDER II: ROZMOWA TRENERÓW >>>

- Deontay nie jest doceniany za postępy, jakie robi, za poziom swoich umiejętności, za swoją ringową inteligencję. Myślę, że ludzie nie rozumieją dokładnie tego, co widzą w ringu, patrząc na Wildera. Nie rozumieją niuansów tego sportu - powiedział Deas.

- Co pół roku przeprowadzamy test, pytamy samych siebie, czy najnowsza wersja Deontaya pokonałaby wersję sprzed sześciu miesięcy. Mogę uczciwie powiedzieć, że od pierwszego dnia Wildera na sali bokserskiej, on robi ciągłe postępy. Jest coraz mądrzejszy i lepszy technicznie. Ludzie naprawdę nie ogarniają timingu, dystansowania, wykorzystywania przestrzeni ringu, zajmowania odpowiedniej pozycji, tych wszystkich rzeczy, które pozwalają na ulokowanie w celu mocnych uderzeń. Trafianie bombami jest być może największą sztuką - dodał człowiek, który jest z Wilderem od jego pierwszego treningu bokserskiego i wraz z Markiem Brelandem (m.in. mistrzem olimpijskim i zawodowym mistrzem świata) jest odpowiedzialny za ukształtowanie fenomenalnego punchera, jakim stał się ''Bronze Bomber''.