JARRELL MILLER OFICJALNIE W TOP RANK - DWAJ KANDYDACI NA RYWALA

Redakcja, ESPN

2020-01-22

Jarrell Miller (23-0-1, 20 KO) już oficjalnie na pokładzie grupy Top Rank. Od teraz do współpromujących go Dmitriy Sality oraz Grega Cohena dołączył więc Bob Arum.

"Big Baby" ostatni zawodowy pojedynek stoczył ponad czternaście miesięcy temu. Pokonał wtedy przed czasem Bogdana Dinu (KO 4). W czerwcu ubiegłego roku miał atakować Anthony'ego Joshuę i jego trzy pasy mistrzowskie, ale został złapany na stosowaniu aż trzech niedozwolonych środków wspomagających i ukarany półrocznym zawieszeniem.

Pierwotnie plan był taki, by pogromca Wacha (TKO 9) i Adamka (KO 2) wystąpił już 22 lutego w Las Vegas podczas gali Wilder vs Fury II. Negocjacje jednak się przeciągnęły i jego start na tej imprezie stał się niemożliwy. Nie wiadomo jeszcze konkretnie, kiedy Jarrell powróci do akcji, pojawiają się za to nazwiska potencjalnych rywali.

W dłuższej perspektywie przeciwnikami Millera mogą być Tyson Fury, Kubrat Pulew, Agit Kabayel, Bryant Jennings, Guido Vianello czy Carlos Takam. Nieaktywny od dawna Amerykanin chce jednak na początek trochę łatwiejszą walkę. Rozważani są dwaj rywale - leworęczny Demsey McKean (17-0, 11 KO), niepokonany mistrz Australii bez poważniejszych testów, oraz doświadczony Aleksander Ustinow (35-4, 26 KO), który po serii trzech porażek odbudował się lipcowym zwycięstwem nad Aleksandrem Nesterenką.

Negocjacje się przeciągały, ponieważ nowy menadżer zawodnika - bardzo mocny w tym biznesie James Prince, miał zastrzeżenia do pewnych zapisów kontraktowych. Gdy w końcu naniesiono poprawki, wszystkie strony spotkały się w Atlantic City. Ale wtedy nieoczekiwanie swoje poprawki zgłosił Salita, który promuje Millera od lat. Zawodnika tak zdenerwował cała sytuacja, że podobno ruszył na Salitę i doszło do małych przepychanek. Na szczęście panowie wyjaśnili sobie wszystkie nieścisłości.

- Bob Arum był moim pierwszym promotorem kiedy zaczynałem zawodową karierę, doskonale więc poznałem jego sposób działania. On i cała grupa Top Rank to prawdziwi profesjonaliści i wiem, że wykonają dobrą robotę dla Jarrella. Arum promuje Tysona Fury'ego, który dużo gada i potrafi walczyć. Tak samo jak Jarrell. Jeśli obaj będą dalej wygrywać, ich potencjalny pojedynek w niedalekiej przyszłości będzie wielkim wydarzeniem - zaciera ręce Salita.

Po spodziewanym zwycięstwie na początku wiosny - nad Ustinowem bądź McKeanem, kolejnym rywalem Millera będzie prawdopodobnie Carlos Takam (37-5-1, 28 KO).