ANDRADE KRYTYKUJE STRATEGIĘ DOBORU RYWALI DLA CANELO

Redakcja, Boxingscene

2020-01-06

Mistrz świata WBO wagi średniej Demetrius Andrade (28-0, 17 KO) 30 stycznia zmierzy się z Luke'em Keelerem (17-2-1, 5 KO). Pojedynek na gali w Miami ma być dla Amerykanina kolejną rozgrzewką w oczekiwaniu na starcie z najlepszym według większości rankingów bokserem na świecie - Saulem Alvarezem (52-1-2, 36 KO). Andrade wbija tymczasem Meksykaninowi kilka szpilek.

SAUNDERS FAWORYTEM W WYŚCIGU DO WALKI Z CANELO? >>>

- Canelo walczy z gośćmi, którzy są na finiszu kariery. Jakby mówił: ''Dajcie mi czterdziestolatka Kowaliowa, on jest skończony''. Canelo dostawał lanie od ''Krushera'' niemal przez całą walkę, ale Rosjanin nie miał już paliwa w baku, był za stary. Taką samą strategię Canelo stosował, dobierając innych rywali. To samo było z Mosleyem i Cotto. To nic nowego (...) - powiedział Andrade.

- Jedyni goście, którzy byli w swojej najlepszej formie w walkach z Canelo, to Lara i Jacobs (co ciekawe, Andrade widział wygraną Jacobsa - przyp.red.). Walka Canelo z Gołowkinem to wejście na wyższy poziom, ale Gołowkin ma teraz 38 lat. Zresztą ludzie Canelo próbowali swojej strategii także wtedy, gdy wybierali Mayweathera (...) Jeżeli jednak ja i Canelo nadal będziemy wygrywać, to w końcu dojdzie do naszej konfrontacji - dodał ''Boo Boo'', który w swojej ostatniej dotychczasowej walce pokonał w czerwcu zeszłego roku Macieja Sulęckiego.