NOWY TRENER FURY'EGO: WIDZIAŁEM U NIEGO WIELKĄ DETERMINACJĘ

Redakcja, SecondsOut

2019-12-17

- Pamiętam jak Emanuel powiedział mi o jego przyjeździe. Wtedy nawet nie wiedziałem kim jest Fury - wspomina Javan "Sugar" Hill, który poprowadzi Tysona Fury'ego (29-0-1, 20 KO) do rewanżowego starcia z Deontayem Wilderem (42-0-1, 41 KO).

Anglik wraca po latach do legendarnego Kronk Gym. Wtedy trenował kilka tygodni pod okiem być może najwybitniejszego trenera w historii - nieżyjącego już Emmanuela Stewarda. To był rok 2009. A Hill to siostrzeniec Stewarda i również był wtedy na sali.

- Po pierwszym treningu byłem pod wrażeniem tego, jak ten chłopak porusza się przy takich gabarytach i jak bardzo jest atletyczny. Potem zrobił jeszcze większe postępy i pokonał Władimira Kliczkę. Spędziłem z nim w pewnym momencie sporo czasu na sali, ale również poza salą. Widziałem u niego wielką determinację i wolę wygrywania. Cieszę się, że teraz, gdy jest już dojrzałym zawodnikiem, znów będę miał okazję z nim współpracować. Przez lata uczyłem się od Emanuela, teraz nadszedł czas, bym to ja ze swoimi zawodnikami toczył największe walki - kontynuował nowy szkoleniowiec "Króla Cyganów". Rewanż z Wilderem o pas WBC wagi ciężkiej odbędzie się niemal na pewno 22 lutego w Las Vegas.

- Tyson trenuje, co mnie cieszy. Wspólnie zrobimy ośmiotygodniowy obóz przed walką z Wilderem. To wystarczy. Kocham trenować i uczyć innych. Cieszę się na samą myśl o tym, że Tyson robi postępy na naszym wspólnym obozie - dodał Hill.