KELLERMAN: CO SIĘ STANIE, GDY WILDER TRAFI JOSHUĘ PRAWĄ RĘKĄ?

Redakcja, IFL TV

2019-12-16

Mistrz świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej, Anthony Joshua (23-1, 21 KO) ma zapewne przed sobą w przyszłym roku obowiązkowe obrony pasów IBF (walka z Kubratem Pulewem) i WBO (walka z Aleksandrem Usykiem), ale sporo mówi też o walce unifikacyjnej ze zwycięzcą lutowej konfrontacji Deontay Wilder vs Tyson Fury II. Ceniony komentator i ekspert Max Kellerman twierdzi, że w walce z obecnym mistrzem WBC Brytyjczyk musiałby być stosunkowo agresywny.

JOSHUA: POKONAM WILDERA I FURY'EGO DZIĘKI SWOJEJ WSZECHSTRONNOŚCI >>>

- Oto wniosek, jaki można wyciągnąć z rewanżu Joshuy z Ruizem: czy ktokolwiek uważa, że Joshua przetrwa dwanaście rund w starciu z siłą uderzenia i szybkością Wildera? Nawet jeżeli AJ będzie dobrze boksował, trudno sobie wyobrazić, by w pewnym momencie Deontay nie trafił mocnym ciosem. Co się wtedy stanie? - pyta Kellerman.

- Nie wydaje mi się, by AJ'owi wystarczył w walce z Wilderem bezpieczny boks. Może boksować odpowiedzialnie i być zarazem bardziej agresywny niż w Arabii Saudyjskiej. To może być najlepszy sposób na Wildera. Jego prawa ręka zawsze w końcu dochodzi celu, więc trzeba samemu go zranić. Jeśli chodzi o Joshuę, to nigdy nie zapowiadał się on na zawodnika, który pozostanie niepokonany. On zawsze był typem, który ma swoje słabości, ale posiada też serce mistrza i umie potężnie uderzyć, więc wprowadza odpowiednią dozę dramatu. Jeżeli jesteś numerem jeden pod względem komercyjnym i bierzesz udział w wielkich walkach, to tworzysz wspaniałą erę królewskiej dywizji - dodał pracujący obecnie dla stacji ESPN dziennikarz.