MOCNY HRGOVIĆ - MOLINA ZNOKAUTOWANY W TRZECIEJ RUNDZIE

Redakcja, Informacja własna

2019-12-07

Zdaniem wielu Filip Hrgović (10-0, 8 KO) to wielka przyszłość wagi ciężkiej i przyszły mistrz. Dziś przetestować go miał pogromca Tomka Adamka - Eric Molina (27-6, 19 KO). Nie dotrwał jednak do końca trzeciej rundy.

Chorwat przez minutę bił po dole, a potem zaczął polowanie prawą ręką na górę. W końcówce pierwszej minuty posłał już rywala na deski, ale - nie wiedzieć czemu, sędzia nie liczył Amerykanina. Molina poczuł moc Hrgovicia i odeszła mu ochota na boksowanie. Szukał pojedynczej bomby, na moment zerwał się do ataku, jednak Filip kontrolował cały czas sytuację i przepuszczał obszerne ciosy.

Medalista olimpijski wagi super ciężkiej trafił prawym krzyżowym na górę, poprawił lewym hakiem na korpus i Molina przyklęknął. Powstał na osiem, a do końca drugiej rundy pozostało już tylko kilkanaście sekund. Po przerwie Hrgović kontynuował pressing i rozbijał systematycznie Molinę. W pewnym momencie wyrwał się z klinczu, uderzył krótkim prawym sierpem w okolice ucha i po raz drugi posłał przeciwnika na deski. Molina miał już dość i dał się wyliczyć do dziesięciu.