DARIUSZ SĘK: NIE MAM JUŻ TAKIEJ WYTRZYMAŁOŚCI, TO JASNY SYGNAŁ

Redakcja, Informacja własna

2019-11-24

- Od drugiej rundy boksowałem ze złamaną ręką - relacjonuje Dariusz Sęk (28-6-3, 10 KO), który wczoraj przegrał z Sebastianem Ślusarczykiem (7-0, 5 KO).

- Kiedyś wytrzymywałem takie ciosy rywala i nie zrobiłyby na mnie większego wrażenia. Najwidoczniej teraz, po latach boksowania, nie mam już takiej wytrzymałości jak dawniej. I to jest dla mnie chyba jasny sygnał, żeby sobie już dać spokój. Nie namówię znów żony na kolejną walkę. Zdrowie jest najważniejsze, a taki moment musiał przecież i tak kiedyś nastąpić - kontynuował Sęk. Co teraz?

- Skupię się na trenowaniu innych, co sprawia mi coraz większą przyjemność.

Przypomnijmy, że podczas wczorajszej gali w Radomiu Ślusarczyk zastopował Darka w piątej rundzie.