MALIGNAGGI CIEKAWIE O WALCE WILDER vs ORTIZ II

Redakcja, Fox Sports

2019-11-23

Już dziś w nocy (a właściwie jutro nad ranem - ok. 5.30 czasu polskiego) czeka nas wielki rewanż mistrza świata WBC wagi ciężkiej, Deontaya Wildera (41-0-1, 40 KO) z Luisem Ortizem (31-1, 26 KO). Amerykanin pokonał Kubańczyka po dramatycznej walce w marcu zeszłego roku i jest teraz dużym faworytem, ale Ortiz przygotował konkretną formę. Bardzo ciekawie o jego szansach mówi były mistrz świata (obecnie m.in. analityk telewizyjny) Paul Malignaggi.

POLSKA KIEŁBASA SEKRETEM SIŁY WILDERA? MISTRZOWSKA DIETA >>>

- Myślę, że ludzie nie doceniają Ortiza przed rewanżem z Wilderem. Ortiz to nie jest tylko duży i silny gość, on jest świetnym technikiem, a wiemy, co wydarzyło się w pierwszej walce. Myślę, że w rewanżu obaj mogą mieć znowu kłopoty, to skomplikowana walka, trudniejsza dla Wildera, bo musi radzić sobie z presją. Wszyscy oczekują jego zwycięstwa - powiedział Malignaggi.

- Wilder musi znaleźć sposób, by jego lewy prosty był bardziej efektywny. Myślę, że w pierwszym pojedynku Ortiz ograniczył wpływ tego uderzenia. Jeżeli zabierze się Wilderowi lewy prosty, on nie jest w stanie przygotowywać akcji prawą ręką w taki sposób, jaki chce. Musi stosować inne metody, a one go często zawodzą - dodał ''Magic Man''.

- Deontay ma niewiarygodną siłę uderzenia, jeżeli odpowiednio przygotuje atak, jeżeli jest w stanie zadać prawidłowy cios prosty prawą ręką. Kiedy jednak wytrąci się go z równowagi, zabierze mu się jego ulubiony dystans, jego lewy prosty nie dochodzi celu. To właśnie zrobił w zeszłym roku Ortiz, a przede wszystkim Tyson Fury, który miał lepszy lewy prosty niż Wilder - podsumował temat charyzmatyczny brooklyńczyk.