FURY: OSTATNIE TRZY WALKI, WILDER I LEPSZY Z DWÓJKI JOSHUA-RUIZ

2019-11-15, Redakcja, TalkSport

Co będzie, jeśli Luis Ortiz (31-1, 26 KO) pokona za osiem dni Deontaya Wildera (41-0-1, 40 KO)? Czekający na swój rewanż z mistrzem WBC wagi ciężkiej Tyson Fury (29-0-1, 20 KO) zapewnia, że ma inne opcje.

Anglik zrobił swoje punktując w połowie września Otto Wallina. Wygraną okupił poważnym rozcięciem powieki, jednak na 22 lutego, bo wtedy teoretycznie ma dojść do rewanżu z Wilderem, powinien być gotowy. Teraz wszystko w rękach "Brązowego Bombardiera", który musi znów pobić "King Konga". A ryzyko zawsze jest spore przy zawodnikach tak mocno bijących jak Ortiz. Co by więc stało się, gdyby za osiem dni Kubańczyk przejął pas WBC?

DAWNY MISTRZ: TYSON FURY JEST NICZYM MUHAMMAD ALI >>>

- Kiedy jedne drzwi się zamykają, automatycznie otwierają się inne. Jeśli więc wygra Ortiz, wówczas on i Wilder zmierzą się po raz trzeci. A wtedy ja spojrzę na walkę Joshuy z Ruizem Jr i spotkam się ze zwycięzcą ich pojedynku. W zapisie kontraktowym pozostały mi jeszcze trzy ostatnie walki. Pierwszą z nich powinien być rewanż z Wilderem. Jak już go pobiję, a on będzie chciał znów się ze mną spotkać, możemy zaboksować po raz trzeci. Ostatnim rywalem będzie tak czy siak Joshua bądź Ruiz - zapewnia Fury.

<< Powrót na stronę główną <<