KOWNACKI: WRACAM TROCHĘ PÓŹNIEJ, SZANSA NA WALKĘ O PAS IBF Z PULEWEM

Redakcja, AK Show

2019-11-14

Adam Kownacki (20-0, 15 KO) wyciąga wnioski z popełnianych wcześniej błędów. I zapowiada, że nie popełni już błędów z przygotowań przed walką z Chrisem Arreolą.

- Wróciłem do treningów, więc waga nie jest taka wysoka. W dniu kolejnej potyczki powinienem ważyć w okolicach 115-116 kilogramów. Na pewno nie popełnię już tego samego błędu co ostatnio i nie będę zbijał wagi w ostatnim tygodniu. Zamierzam mieć te 116 kilogramów już parę tygodni przed walką, jeszcze przed sparingami. I będę ją po prostu trzymał. Będę sparował i wtedy więcej jadł, bo dzięki temu utrzymam kilogramy, a przy okazji będę się też lepiej regenerował - zapowiada nasz polonijny wojownik.

- Na ten moment trenuję raz dziennie. Trzy razy w tygodniu robię siłę i kondycję, a kolejne trzy treningi to zajęcia typowo bokserskie. Kiedy będzie już trochę bliżej terminu walki, wówczas zacznę trenować dwa razy dziennie - relacjonuje "Babyface".

- Wczoraj miałem spotkanie z moim menadżerem Keithem Connollym. Wrócę prawdopodobnie trochę później niż zakładaliśmy, na przełomie lutego i marca. Jedną z opcji jest Dominic Breazeale. Najbardziej interesuje mnie jednak rewanż Joshuy z Ruizem, bo jeśli Ruiz wygra po raz drugi, to później może zawakować pas IBF, a wtedy ja zaboksowałbym o niego z Kubratem Pulewem. To byłaby naprawdę fajna rzecz. Od wyniku rewanżu Joshuy z Ruizem zależeć też będzie wybór mojego następnego rywala - zakończył Kownacki.