CANELO vs KOWALIOW: KLUCZE DO WYGRANEJ

Marcin Olkiewicz, Opracowanie własne

2019-11-02

Przed nami kolejna bokserska uczta. W niedzielny poranek polskiego czasu chyba największa obecnie gwiazda boksu zawodowego, Saul Alvarez (52-1-2, 35 KO) spróbuje zdobyć tytuł mistrza świata już w czwartej kategorii wagowej, mierząc się z doświadczonym i ciągle mocnym Sergiejem Kowaliowem (34-3-1, 29 KO). "Canelo" zdoła przełamać "Krushera", czy może Rosjanin udowodni mu, że waga półciężka to o jeden most za daleko? Jak zwykle w przypadku tych najważniejszych walk zapraszamy Was do zapoznania się z naszymi "Kluczami do wygranej"!

Wielu miało nadzieję, że jesienią tego roku niezwykle popularny Alvarez dopełni trylogię z Giennadijem Gołowkinem, ale „Canelo” powiedział jasno: historia z „GGG” została zakończona, czas iść naprzód. Meksykanin miał do wyboru kilka opcji, ale ostatecznie zdecydował się na kolejny skok z wagą w górę i starcie z mocarzem kategorii półciężkiej, właśnie Sergiejem Kowaliowem. Obóz cynamonowego chłopaka zawsze dobiera rywali swojemu pupilowi umiejętnie, i nie inaczej było tym razem – Rosjanin jest już bowiem po swoim „prime”, zaledwie dziewięć tygodni temu stoczył trudną walkę z Anthonym Yardem, a do tego kiepsko reaguje na ciosy na korpus, które akurat Meksykanin zadaje znakomicie. Jeśli weźmiemy pod uwagę te wszystkie czynniki, wydaje się, że „Canelo” podpisując kontrakt na walkę z „Kruszerem” zrobił interes życia, i wywalczenie mistrzowskiego pasa w czwartej kategorii nie powinno sprawić mu wielu kłopotów. Ale to tylko pozory. Rosjanin wciąż ma bowiem do zaproponowania naprawdę wiele, a jego siła fizyczna i firmowy lewy prosty to elementy, które powinny niejednokrotnie wpędzić Alvareza w tarapaty.

SAUL ALVAREZ (52-1-2, 35 KO), Meksyk
Wzrost: 175 cm
Zasięg: 179 cm
Waga: 79,15 kg
Tytuły: WBC i WBA w wadze średniej
Najważniejsze wygrane: Giennadij Gołowkin MD 12, Miguel Cotto UD 12, Daniel Jacobs UD 12, Erislandy Lara SD 12, Amir Khan KO 6, Austin Trout UD 12

Klucze do wygranej:
1. Uderzenia na korpus. Nie ma chyba we współczesnym boksie zawodnika, który bije na korpus lepiej od „Canelo”. Meksykanin zawsze słynął z tych uderzeń, a efektowne wygrane przed czasem w walkach z Brytyjczykami – Fieldingiem i Smithem – tylko potwierdzają, że wyprowadzane przez Saula ciosy na dół są nie tylko celne, ale również mocne. Kowaliow z kolei zawsze miał problem z przyjmowaniem uderzeń na dolne partie ciała, co uwidoczniło się nie tylko w obu przegranych walkach z Andre Wardem, ale nawet podczas ostatniego, zwycięskiego boju z Anthonym Yardem. „Canelo” na pewno zdaje sobie z tego sprawę i będzie korzystał ze swojej głównej broni jeszcze chętniej niż dotychczas.
2. Wysokie tempo. Kondycja nigdy nie była specjalnie mocną stroną „Kruszera”, a z biegiem czasu na pewno się ona nie poprawiła. Jeśli Alvarez chce zatem wygrać, powinien narzucić wysokie tempo walki – być aktywny, często inicjować akcje, angażować Rosjanina wspomnianymi wyżej uderzeniami na korpus. „Canelo” dotąd nie był uważany za pięściarza forsującego ringową aktywność, ale w pojedynku z „Kruszerem” podobna praktyka powinna zapewniać mu wymierne korzyści.
3. Mobilność. Gołym okiem można dostrzec, że ten element – szczególnie w ostatnim czasie – Alvarez bardzo poprawił. Jeszcze raz obejrzyjcie sobie chociażby jego walki z Miguelem Cotto czy Amirem Khanem, a potem porównajcie z oboma starciami z Giennadijem Gołowkinem; różnica w mobilności Meksykanina, sposobie poruszania się po ringu, będzie znaczna. Saul obecnie dużo częściej pracuje w defensywie głową i tułowiem, dzięki czemu jest trudniejszy do trafienia. To o tyle ważne, że w starciu z pięściarzem tak mocno bijącym jak Kowaliow każdy dodatkowy centymetr odchylenia może być kluczowy.

SERGIEJ KOWALIOW (34-3-1, 29 KO), Rosja
Wzrost: 183 cm
Zasięg: 184 cm
Waga: 79,38 kg
Tytuł: WBO w wadze półciężkiej
Najważniejsze wygrane: Bernard Hopkins UD 12, Jean Pascal TKO 8, Eleider Alvarez UD 12, Nathan Cleverly TKO 4, Anthony Yarde TKO 11, Nadjib Mohammedi KO 3

Klucze do wygranej:
1. Lewy prosty. „Canelo” ma obecnie najlepsze na rynku ciosy na korpus, natomiast „Kruszer” może pochwalić się jeśli nie najlepszym, na pewno jednym z najlepszych lewym prostym. Rosjanin bije ten cios z luzu, w tempo, bardzo precyzyjnie. W wielu walkach właśnie to uderzenie otwierało mu drogę do końcowego triumfu (z Pascalem, Alvarezem czy Cleverlym), a w niektórych kończyło nawet pojedynek (ostatnia walka z Yardem). Lewy prosty powinien jak najczęściej studzić zapędy Alvareza, i – w idealnym dla Kowaliowa scenariuszu – finalnie odebrać Meksykaninowi wolę zwycięstwa.
2. Trzymanie dystansu. Warunki fizyczne będą w tym starciu po stronie pięściarza z Rosji; trzeba więc będzie to wykorzystać. Nie ma sensu, by Kowaliow walczył z Alvarezem w półdystansie, gdyż jest to generalnie królestwo wszystkich (albo zdecydowanej większości) pięściarzy z Meksyku. Poza tym, trzymając dystans Sergiej zdoła uniknąć tak zabójczych dla siebie ciosów na korpus.
3. Mocne ciosy. Do uderzanego z dystansu lewego prostego warto by było dołożyć jeszcze silne ciosy sierpowe; to za ich sprawą najłatwiej będzie Rosjaninowi zyskać u rywala szacunek. Nie ulega wątpliwości, że Kowaliow bije dużo mocniej – czym szybciej przekona o swojej sile pięściarza z Meksyku, tym lepiej. Silne, precyzyjnie lokowane ciosy sierpowe powinny zabierać Meksykaninowi ringowy komfort i poczucie bezpieczeństwa. Poza tym pamiętajmy, komu w Las Vegas zazwyczaj sprzyjają sędziowie – Sergiej na pewno zdaje sobie sprawę, że bez nokautu o wygraną może być niezmiernie trudno.

Transmisja z hitowej gali w Las Vegas z walką wieczoru #CanelovsKrusher od godz. 2.00 na antenie Polsatu Sport. Warto włączyć się do zabawy jak najwcześniej, bo przed głównym daniem czekają nas jeszcze przecież potyczki kreowanego na następcę Alvareza, niezwykle utalentowanego Ryana Garcii (18-0, 15 KO) z Romero Duno (21-1, 16 KO), oraz nie mniej obiecującego Bakhrama Murtazalieva (16-0, 13 KO) z Jorge Forteo (20-1-1, 6 KO). Swoimi wrażeniami z tego, co dzieje się w stolicy hazardu na bieżąco dzielcie się z nami na BOKSER.ORG. Dobrej zabawy!