JERMALL CHARLO: CZAPKI Z GŁÓW PRZED CANELO ALVAREZEM

Redakcja, Boxingscene

2019-10-22

Mistrz świata WBC wagi średniej, Jermall Charlo (29-0, 21 KO) jest kolejną w ostatnich tygodniach osobą ze świata boksu, która chwali najlepiej zarabiającego boksera na świecie, Saula Alvareza (52-1-2, 35 KO). Drugiego listopada w Las Vegas Meksykanin stanie do walki z mistrzem WBO wagi półciężkiej, Siergiejem Kowaliowem (34-3-1, 29 KO).

MAX KELLERMAN: PRAWDZIWY WOJOWNIK CANELO NIGDY NIKOGO SIĘ NIE BAŁ >>>

- On robi to, co chciałoby zrobić wielu zawodników. Jeśli chcesz być jak on, musisz iść w górę i pokazywać ludziom, że jesteś najlepszy w każdej kategorii, do której przechodzisz. Canelo robi w tym względzie dobrą robotę. Ma również świetne wsparcie marketingowe swojego teamu. Dostaje walki mistrzowskie poza swoją kategorią wagową. Czapki z głów przed Canelo. Nie można hejtować osoby, która robi takie rzeczy, nie mam o nim nic złego do powiedzenia. Dajcie mi tylko szansę, a skrzyżujemy rękawice - powiedział Charlo, który 7 grudnia w Nowym Jorku zmierzy się z Dennisem Hoganem (28-2-1, 7 KO).

Przypomnijmy, że pod koniec czerwca ''Hitman'' z mistrza tymczasowego awansował na pełnoprawnego czempiona wagi średniej. Dlaczego? Otóż federacja WBC przyznała Canelo nowy tytuł ''Franchise Champion'', który według oświadczenia federacji został Meksykaninowi wręczony ''ze względu na jego liczne osiągnięcia''. W praktyce umożliwia mu on posiadanie tytułu WBC bez konieczności bronienia go w walce z obowiązkowym pretendentem, którym miał być Charlo.