USYK: PRAWDOPODOBNIE DODAM TROCHĘ KILOGRAMÓW, ALE Z GŁOWĄ

Redakcja, Informacja prasowa

2019-10-14

- Nie pytajcie mnie, na kogo jestem gotowy, bo jestem na każdego. Wszystko zależy teraz od promotora Eddiego Hearna - mówi Aleksander Usyk (17-0, 13 KO), który po zastopowaniu Chazza Witherspoona (38-4, 29 KO) chce teraz mierzyć się z najlepszymi w wadze ciężkiej.

- Gdyby to zależało tylko ode mnie, prawdopodobnie wybrałbym lepszego z rewanżu Joshua vs Ruiz Jr. Wydaje mi się, że tym razem Joshua zwycięży. W kolejnym pojedynku na pewno dodam trochę kilogramów, bo tym razem byłem zbyt lekki. Muszę to jednak zrobić właściwie, tak, by nie stracić na szybkości. A więc zrobię to systematycznie, z głową i krok po kroku, bez zbędnego pośpiechu. Wciąż ważniejsze dla mojego boksu będzie to, aby bić celnie, a niekoniecznie mocniej. Podstawą moich sukcesów będzie też defensywa. Zawodnicy wagi ciężkiej rzeczywiście biją mocniej, ale nie tak dynamicznie jak w kategorii cruiser - dodał Usyk.

Ukrainiec wniósł do ringu 97,5 kilograma. Sprowadzony niemal w ostatniej chwili Amerykanin pozostał na stołku pomiędzy siódmą a ósmą rundą.

- On mnie nie zranił ani razu, tak naprawdę byłem już po prostu bardzo zmęczony. Ale pomimo tego, że Usyk nie bije zbyt mocno, moim zdaniem i tak powinien odnieść sukces w wadze ciężkiej - stwierdził Witherspoon.