WILDER I ORTIZ POWAŻNI I PEŁNI SZACUNKU PRZED REWANŻEM

Redakcja, PBC

2019-09-29

Wczoraj pisaliśmy o oficjalnym ogłoszeniu rewanżu pomiędzy mistrzem świata WBC wagi ciężkiej Deontayem Wilderem (41-0-1, 40 KO) a Luisem Ortizem (31-1, 26 KO), który odbędzie się 23 listopada w Las Vegas. Oto najciekawsze cytaty z pierwszej konferencji prasowej.

WILDER O WIĘZI ŁĄCZĄCEJ GO Z ORTIZEM I WIELKICH PLANACH >>>

- Dziękuję Deontayowi i Alowi Haymonowi za drugą szansę. Nie popełnię tych samych błędów, co w pierwszej walce. Nie mam żadnych wymówek. Będę teraz bardziej agresywny i aktywny. Nie jestem człowiekiem, który lubi dużo mówić. Muszę wypełnić swoje przeznaczenie. Moją misją jest wciąż zostanie mistrzem świata. Od czasu porażki trenowałem niezwykle często. Najważniejsze w życiu są jednak tak naprawdę inne rzeczy. Życzę jak najlepiej Deontayowi i jego córce - powiedział Ortiz, nawiązując do więzi, która łączy obu zawodników (wspominał już o niej Wilder: jego córka cierpi na rozszczep kręgosłupa, a córka Ortiza na rzadką chorobę skóry).

- (...) Pierwsza walka była niezwykła. Ortiz to rewelacyjny zawodnik, z wielkim doświadczeniem amatorskim, które w moim przypadku, mimo medalu olimpijskiego, jest ograniczone. Nieprzypadkowo nikt nie chce walczyć z Ortizem (...) Jestem dżentelmenem poza ringiem, natomiast w ringu wszystko wygląda zupełnie inaczej. Kiedy coś mówię przed walką, te słowa mają wielką wagę. Sprawdzają się. Jestem najlepszy na świecie i w to wierzę. Wciąż udowadniam to ludziom, którzy nie chcą uwierzyć i będę robił to do końca kariery. Mówią, że gram jakąś rolę, ale to nieprawda. Ludzie nie rozumieją, przez co przechodzimy jako zawodnicy. Kładziemy na szali swoje życie - rzekł ''Bronze Bomber'', którego pierwsza walka z Kubańczykiem (marzec zeszłego roku) miała wyjątkowo dramatyczny przebieg i zakończyła się zwycięstwem Amerykanina przed czasem.