Wasyl Łomaczenko (14-1, 10 KO) powróci na ring dopiero w przyszłym roku. Będzie miał już wtedy trzydzieści dwa lata, ale znakomity Ukrainiec poboksuje przynajmniej przez cztery kolejne.
Łomaczenko po wielkich sukcesach w boksie olimpijskich w 2013 roku podpisał kontrakt promotorski z Bobem Arumem. Teraz postanowił przedłużyć umowę ze stajnią Top Rank o cztery lata.
"Matrix" porzucił pomysł o grudniowym starcie i poczeka na zwycięzcę zaplanowanej na 14 grudnia walki Teofimo Lopeza (14-0, 11 KO) z Richardem Commeyem (29-2, 26 KO). Łomaczenko pozbierał już trzy pasy wagi lekkiej. Ten czwarty i ostatni, w wersji IBF, należy do Commeya.