PETER FURY O KOLEJNEJ WALCE SYNA I JEGO BOKSERSKIM ROZWOJU

Redakcja, Boxingscene

2019-09-18

Ojciec i trener Hughie Fury'ego (23-3, 13 KO), Peter Fury nie ustaje w przekonywaniu świata boksu, że jego syna wciąż stać na zwycięstwa z czołowymi zawodnikami wagi ciężkiej. Po niedawnej porażce z Aleksandrem Powietkinem (35-2, 24 KO) Hughie ma się przegrupować, wzbogacić bokserski arsenał i stoczyć w tym roku kolejną walkę.

HUGHIE FURY: SERWIS SPECJALNY >>>

- Będziemy szukać walki, do której Hughie mógłby stanąć w listopadzie. Chcemy, by po tym pojedynku znów zrobił krok do przodu. Chcemy również rewanżu z Powietkinem, gdyby był możliwy w przyszłości, byłoby wspaniale - powiedział Peter Fury.

- Wiele pracowaliśmy nad prawą ręką, ona działa na poziomie krajowym, ale w walkach ze światową czołówką Hughie wciąż nie potrafi ''pociągnąć za cyngiel''. Być może zmienimy pozycję na odwrotną, bo Hughie jest leworęczny. Kiedy zmieniał pozycję na mańkuta w walce z bliska podczas konfrontacji z Powietkinem, dobrze mu szło, ale rzadko z tego korzystał - dodał ojciec Brytyjczyka.

- Jestem jednak zadowolony z występu w tym pojedynku. Wiele rzeczy zostało wykonanych. Hughie ma na koncie trzy porażki, ale nie został przez nikogo rozbity. Powodem porażek nie były elementy, które wykonywali jego rywale, tylko fakt, że Hughie nie wykonywał niektórych akcji. Przed nim wspaniała przyszłość, jest gotowy zmierzyć się z każdym i ma jedną z najlepszych ''szczęk'' w wadze ciężkiej, dysponuje wielką odpornością na ciosy (...) Jest tak dobrym bokserem, że walczy na światowym poziomie właściwie jedną ręką. Wyobraźcie sobie, co się stanie, kiedy dołoży drugą. Jestem całkowicie pewien, że ułożymy kostkę Rubika, jaką jest Hughie i ze zdwojoną mocą ruszymy na szczyt - podsumował temat charyzmatyczny trener.