FURY: POKONAŁBYM USYKA JEDNĄ RĘKĄ

Redakcja, boxingscene

2019-09-09

Tyson Fury (28-0-1, 20 KO) nie podejmuje się ostatnio dużych wyzwań, ale oczywiście jego klasy bokserskiej nikt z tego powodu nie kwestionuje. "Król Cyganów", dla wielu lider "królewskiej" dywizji, w sobotę podejmie w Las Vegas Otto Wallina (20-0, 13 KO) i nie powinien mieć z nim żadnych problemów.

ARUM: NIE SŁUCHAJCIE WILDERA, REWANŻ Z FURYM 22 LUTEGO>>>

Fury w przyszłym roku ma stoczyć rewanż z Deontayem Wilderem (41-0-1, 40 KO), a tymczasem zabrał głos na temat innych czołowych "ciężkich".

- W ogóle mnie to nie interesuje, nie zamierzam tego oglądać. 7 grudnia będę zajęty. Nie jestem zainteresowany oglądaniem tej walki, ponieważ nie jestem zainteresowany tymi sku****ynami - mówi w swoim stylu Fury na temat rewanżu Andy'ego Ruiza (33-1, 22 KO) z Anthonym Joshuą (22-1, 21 KO).

- Usyk? Nie myślę o nim. To nie jest ktoś, kim zaprzątam sobie głowę, jeśli mam być szczery. Prawdopodobnie pokonałbym go z jedną ręką zawiązaną za plecami. I w dodatku moglibyście sobie wybrać, którą ręką bym walczył.  Tak czy inaczej, dobranoc. Nie ma o czym gadać. Usyk, Wilder, Ruiz, Joshua, ta lista jest długa, a cały czas dochodzi ktoś nowy. Jest ich tak wielu, ale co to ma za znaczenie? Wszyscy zostaną rozwaleni i wszyscy są sku****ynami  - dodał Fury.