DEREWIANCZENKO: CZAS GOŁOWKINA DOBIEGA KOŃCA

Keith Idec, BoxingScene

2019-08-23

Siergiej Derewianczenko (13-1, 10 KO) jest raczej skazywany na pożarcie przez Giennadija Gołowkina (39-1-1, 35 KO). On sam wierzy jednak, że czas wielkiego Kazacha dobiega powoli końca i że to on zagarnie wakujący pas federacji IBF wagi średniej.

Panowie skrzyżują rękawice 5 października w sławnej Madison Square Garden w Nowym Jorku. Jeśli wygra "GGG", być może w przyszłym roku będzie mu dane dopełnić trylogii z Saulem Alvarezem (52-1-2, 35 KO).

- Znam tego chłopaka od dawna i wiem, że to naprawdę dobry zawodnik. Czeka mnie prawdziwe wyzwanie, bo on wyglądał ostatnio bardzo dobrze w ringu. Mój rywal wierzy, że nadchodzi jego czas. Być może, przekonamy się wkrótce - stwierdził Gołowkin.

- Wiem z kim mam do czynienia. Gołowkin to jeden z najlepszych zawodników na świecie, ale czas biegnie nieubłaganie dla każdego i jego czas właśnie dobiega końca - zapowiada Derewianczenko.

Póki co bukmacherzy nie wierzą w słowa Ukraińca i stawiają Kazacha w roli faworyta w stosunku cztery do jednego.