HRGOVIĆ O PRZYGOTOWANIACH DO SOBOTNIEJ WALKI Z HEREDIĄ

Redakcja, Informacja prasowa + Informacja własna

2019-08-20

Uważany przez wielu za najlepszego prospekta wagi ciężkiej Filip Hrgović (8-0, 6 KO) wystąpi w najbliższą sobotę na gali Estrada vs Beamon w meksykańskim Hermosillo. Rywalem Chorwata będzie Mario Heredia (16-6-1, 13 KO). Oto wypowiedzi Hrgovicia - który w swoim majowym debiucie na platformie DAZN błyskawicznie znokautował Gregory'ego Corbina - przed walką z Meksykaninem.

FILIP HRGOVIĆ: SERWIS SPECJALNY >>>

- Dzięki boksowi czuję, że naprawdę żyję. Poświęcam mu się każdego dnia mojego życia. Przygotowania do walki były perfekcyjne, nie mogę się doczekać kolejnego występu. Przed pojedynkiem w Meksyku najpierw spędziłem cztery tygodnie w Zagrzebiu z trenerami Yousefem Hassanem i Igorem Cordasem, a potem poleciałem do Miami, gdzie czekał mnie sześciotygodniowy obóz z moim głównym trenerem Pedro Diazem. Pewne rzeczy zrobiliśmy tym razem inaczej, zobaczycie to 24 sierpnia - zapowiada Chorwat, który w boksie olimpijskim był m.in. brązowym medalistą igrzysk w Rio i mistrzem Europy.

Hrgović chce wystartować w igrzyskach w Tokio w 2020 roku, na co mają się zgadzać jego promotorzy. ''El Animal'' zapowiada również, że do końca roku znajdzie się w pierwszej piątce wagi ciężkiej. By to uczynić, musi jednak walczyć z lepszymi rywalami niż 26-letni Heredia, który pokonał w kwietniu niejednogłośną decyzją sędziów Samuela Petera, natomiast przegrywał przed czasem m.in. z Andriejem Fiedosowem, George'em Ariasem i Jonathanem Rice'em (dwukrotnie). Mówi się, że jeśli Hrgović pokona w sobotę Heredię, w kolejnej walce zmierzy się z kimś z czołowej dwudziestki królewskiej dywizji, choć nikt nie pali się podobno do starcia z Chorwatem.