KOWNACKI: ZA DUŻO KILOGRAMÓW, ARREOLA TO PRAWDZIWY WOJOWNIK

Redakcja, Informacja prasowa

2019-08-04

- Wygrałem, teraz trochę odpoczynku i wracam do pracy. Przede mną jeszcze sporo roboty. Na pewno było dziś kilka kilogramów za dużo, ale zgubię to i będzie dobrze - komentował na gorąco Adam Kownacki (20-0, 15 KO) po wygranej z Chrisem Arreolą (38-6-1, 33 KO).

- Chris okazał się meksykańskim wojownikiem. To naprawdę świetny zawodnik. Wiedziałem, że czeka mnie trudna przeprawa, lecz byłem na to przygotowany. Zresztą statystyki ciosów to potwierdzają. To była w miarę równa walka, byłem w niej jednak nieznacznie lepszy i wygrałem zasłużenie. Wyprowadziłem wystarczająco dużo ciosów, choć Arreola udowodnił, że wciąż potrafi przyjąć i z pewnością kibice dalej będą chcieli oglądać go w akcji - kontynuował nasz polonijny wojownik.

- Nadal muszę ciężko pracować i polepszać swoje umiejętności. Zobaczymy co przyniesie przyszłość. Mam nadzieję, że w przyszłym roku dostanę w końcu walkę o mistrzostwo świata - dodał Kownacki.

Po dwunastu rundach sędziowie punktowali na korzyść Polaka 118:110 i dwukrotnie 117:111. Tym samym Adam sięgnął po interkontynentalny pas IBF wagi ciężkiej.