JULIO CESAR CHAVEZ SR OBRABOWANY W MEXICO CITY

Redakcja, ESPN + Informacja własna

2019-07-27

Powszechnie uważany za najlepszego boksera w historii Meksyku, legendarny Julio Cesar Chavez Sr padł ofiarą rabunku z bronią w ręku tuż po wczorajszym przybyciu do Mexico City, gdzie miał uczestniczyć w programie A Los Golpes telewizji ESPN i analizować walki dla TV Azteca.

- Padłem właśnie ofiarą napaści, przyłożono mi do głowy pistolet, ukradziono zegarek i łańcuch, a także zegarek członka mojego teamu, Jorge Peny. Życie można bez wątpienia stracić w ciągu jednej sekundy - napisał Chavez za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Chavez i Pena opuścili lotnisko im. Benito Juareza i udali się w głąb miasta. W pewnym momencie do ich samochodu podjechał motocykl, którym poruszało się dwóch bandytów. Wyciągnęli broń i zażądali od byłego mistrza świata zegarka marki Hublot, niedawnego prezentu od federacji WBC. Kiedy Chavez wyjął ze swojego telefonu kartę, przyłożono mu pistolet do głowy. Ostatecznie bandyci uciekli z dwoma zegarkami i biżuterią.

CHAVEZ JR ZNA SZCZEGÓŁY POWROTNEJ WALKI >>>

Meksykańskie miasta przodują na liście najniebezpieczniejszych miast na świecie. W pierwszej dziesiątce, wyznaczanej za pomocą współczynnika zabójstw, Meksyk ma aż pięciu reprezentantów, Los Cabos jest zresztą światowym liderem. Mexico City nie znajduje się natomiast na liście tylko dlatego, że jest ogromne (niemal 9 milionów mieszkańców, obszar metropolitalny niemal 20) i trudno mu ''konkurować'' z mniejszymi miastami. Jeśli natomiast chodzi o ogólną liczbę zabójstw w ciągu roku, Mexico City to absolutna światowa czołówka. Codziennie giną tam co najmniej trzy osoby, a innych przestępstw właściwie nie sposób zliczyć.

Meksyk, południowy sąsiad Stanów Zjednoczonych trzeci rok z rzędu bije własne rekordy pod względem liczby zabójstw. Przede wszystkim dlatego, że państwo uderzyło w największe kartele naroktykowe i pozamykało ich przywódców. Obecnie trwa nieustanna, wyjątkowo brutalna wojna o wpływy i terytorium pomiędzy większą niż wcześniej ilością karteli. Końca tej wojny nie widać, a kraj pogrąża się w chaosie.