FRANK WARREN OSTRO O AFERZE DOPINGOWEJ PO WALCE WHYTE vs RIVAS

Redakcja, Queensberry Promotions

2019-07-26

Największy brytyjski konkurent Eddie'ego Hearna, Frank Warren ostro zareagował na aferę dopingową, którą wybuchła po sobotniej walce Whyte vs Rivas. Oto kluczowe fragmenty artykułu Warrena, jaki opublikowano na stronie jego grupy - Queensberry Promotions.

- Podczas ostatniego tygodnia przed walką Dillian Whyte został poinformowany o pozytywnym wyniku testu. O wszystkim wiedzieli Dillian i Eddie Hearn, a Brytyjska Komisja Bokserska i agencja antydopingowa UKAD również były oczywiście świadome sytuacji. Brytyjski UKAD jest zatrudniany przez komisję, by wykonać badania zgodnie z protokołem międzynarodowej agencji WADA - stwierdził Warren.

WHYTE: WYGRAŁEM WALKĘ UCZCIWIE >>>

- W takich okolicznościach bokser jest natychmiast zawieszany. Ma siedem dni na odpowiedź.  Jeżeli zaprzecza wynikowi testu próbki A, sprawdzana jest próbka B. Tymczasem konferencja prasowa odbyła się w takim stylu, jakby nic się nie stało. Wciąż sprzedawano walkę z Rivasem w PPV. Większość sportowców czeka na przesłuchanie miesiącami. Tym razem odbyło się ono w sobotę rano, w dniu walki, co zostało z niewiadomych powodów ukryte. Każdy, kto wiedział o tej sprawie, powinien poinformować Oscara Rivasa, wchodzącego do ringu z gościem, którego test dał wynik pozytywny - dodał promotor.

- Rivas ryzykował życiem i trzeba teraz zadać wiele pytań (...) Przed wszystkim, jakie były procedury ubezpieczeniowe? Czy firma ubezpieczeniowa została poinformowana? Czy ubezpieczenie pokryłoby koszty zawodnika na dopingu czy koszty jego rywala, gdyby doznał podczas walki poważnego uszczerbku na zdrowiu? Dlaczego nie poinformowano WBC? (...) Myślę, że pozwolenie na walkę nieświadomego całej sytuacji zawodnika jest oburzające. Doszło do zaniedbania obowiązków - podsumował temat jeden z najbardziej doświadczonych graczy w światowym boksie.