HEARN: NIEKTÓRE INFORMACJE SĄ NIEPRAWDZIWE, POCZEKAJCIE Z OCENĄ

Redakcja, iFL

2019-07-26

Eddie Hearn, promotor Dilliana Whyte'a i organizator sobotniej gali w Londynie, udzielił wywiadu, tłumacząc się z niektórych zarzutów, jakie pojawiły się po informacjach o wpadce dopingowej Whyte'a.

Wyniki badań przyszły trzy dni przed walką z Oscarem Rivasem (26-1, 18 KO). Mimo tego Kolumbijczyk, ani federacja WBC, nie dostały informacji o pozytywnym wyniki próbki A.

- Chciałbym zaznaczyć, że to Dillian zapłacił ze swojej kieszeni 40 tysięcy dolarów na testy organizacji VADA. Był badany zarówno przez VADA, jak i UKAD. Gdy przyszły wyniki badań, postępowaliśmy zgodnie z procedurami. Dillian stanął przed BBBofC i UKAD i wytłumaczył się z zaistniałej sytuacji. Nie mogę powiedzieć wszystkiego, ale w piątek wyda oświadczenie i wtedy dowiecie się więcej. Póki co jest załamany całą sytuacją i niektórymi nieprawdziwymi informacjami. Prawda jest taka, że postępowaliśmy zgodnie z procedurami, a Dillian po przesłuchaniu został dopuszczony do walki zarówno przez BBBofC jak i UKAD. Nie było mnie na tym przesłuchaniu, ale skoro został dopuszczony, to nie było mowy o odwołaniu walki. Powiem więcej, skoro UKAD i VADA dopuścili Whyte'a do walki, to w takiej sytuacji ja jej nie mogłem nawet odwołać w myśl panujących zasad. Z jakiegoś powodu przyjęto jego wersję i proszę was tylko o to, by nie oceniać sytuacji zbyt pochopnie, tylko wysłuchać również wersji Dilliana. Poczekajcie na jego oświadczenie i wtedy wyróbcie sobie swoją własną opinię - stwierdził szef grupy Matchroom.

- Joshua jest przed każdą walką badany przez czternaście tygodni przez VADA oraz UKAD. Przed każdą i mogę to udowodnić. UKAD może zawiesić zawodnika, ale Dillian dostał zielone światło na walkę z Rivasem. Podtrzymuję to, co mówiłem wcześniej. Jeśli ktoś oszukiwał i sytuacja się powtórzyła, moim zdaniem ktoś taki powinien być dożywotnio zdyskwalifikowany. Ale przekonacie się, że sprawy Dilliana nie można w żadnym stopniu łączyć na przykład z sytuacją Jarrella Millera. Dillian wierzy, że jest niewinny i będzie walczył o to, by się uwolnić z podejrzenia o stosowanie dopingu. Dodam tylko, że sporo informacji podanych przez boxingscene.com było nieprawdziwych - dodał Hearn.