MAKSIM DADASZEW NIE ŻYJE

Redakcja, Informacja własna

2019-07-23

Straszne wieści napłynęły do nas ze Stanów Zjednoczonych. Po kilku dniach walki o życie zmarł Maksim Dadaszew (13-1, 11 KO), który w piątek na gali w Oxon Hill przegrał przed czasem z Subrielem Matiasem (14-0, 14 KO). Dadaszew został poddany przez trenera Buddy'ego McGirta przed dwunastą rundą pojedynku. Niestety, nie pozwoliło to oszczędzić Rosjaninowi resztek zdrowia i zrealizował się najbardziej tragiczny scenariusz.

Dadaszew tuż po walce zasłabł i szybko trafił do szpitala. Pięściarz doznał ciężkich obrażeń mózgu i niestety lekarzom nie udało się go uratować. Trwająca ponad dwie godziny operacja nie przyniosła oczekiwanych skutków. Maksim Dadaszew miał zaledwie 28 lat.

"Mad Max" walczył w kategorii junior półśredniej, a do piątkowej potyczki, jakże tragicznej w skutkach, przystępował z zerem w rekordzie.