PARKER: MAMY Z RUIZEM NIEDOKOŃCZONE SPRAWY

Redakcja, Bryce Wilson/boxingscene

2019-06-27

Joseph Parker (25-2, 19 KO) wraca na ring w sobotę podczas gali w Providence, gdzie w walce wieczoru Demetrius Andrade podejmie Macieja Sulęckiego. Rywalem Nowozelandczyka będzie wysłużony, mający najlepsze za sobą Alex Leapai (32-7-4, 26 KO). Plany Parkera sięgają jednak już za sobotę. Oczywiście, niezbędne jest pokonanie byłego pretendenta do pasów Władimira Kliczki, jednak głównym celem na przyszłość jest drugie spotkanie z Andym Ruizem Juniorem (33-1, 22 KO).

Parker i Ruiz Jr zmierzyli się ze sobą w grudniu 2016 roku, kiedy to po bardzo bliskiej walce zwycięzcą ogłoszono Nowozelandczyka, gospodarza tamtej walki. Do dziś panuje jednak powszechna opinia, że to obecny mistrz świata WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej bardziej zasłużył wtedy na wygraną.

- Wiem, że należę do topu wagi ciężkiej. Przegraliśmy kilka walk, ale dzięki wygranej Ruiza otwiera się dla nas szansa. Mamy niedokończone sprawy. On uważa, że wygrał ze mną wtedy. Ja uważam, że to ja słusznie dostałem zwycięstwo. Będę gotowy, kiedy on będzie chciał wejść do ringu i zmierzyć się ze mną ponownie - mówił Parker.

Studiowałem boks Andy'ego Ruiza przez wiele lat. Zawsze uważałem Andy'ego za bardzo trudnego do pokonania zawodnika z dobrymi umiejętnościami, wspaniałą mocą i szybkimi rękami. Ludzie za bardzo lekceważyli go ze względu na jego wagę i sylwetkę - dodał trener Parkera, Kevin Barry.