RUIZ JR ZDOBYŁ UZNANIE, TRZY PASY I... PACZKĘ SNICKERSÓW

Redakcja, Informacja własna

2019-06-03

Gdy tylko ogłoszono oficjalnie walkę, Andy Ruiz Jr (33-1, 22 KO) został zaproszony do jednego z programów, który kończy się sprawdzeniem siły ciosu na specjalnej maszynie. Ówczesny pretendent, dziś już mistrz świata wagi ciężkiej, otworzył Snickersa, zagryzł i huknął prawym sierpem, wykręcając lepszy wynik niż Anthony Joshua (22-1, 21 KO). Było trochę zabawy, ale teraz ludzie od marketingu czerpią z tego pełnymi garściami.

Pretendent pytany o zabawną scenkę sprzed kilku tygodni mówił na kilkadziesiąt godzin przed walką, że w szatni też zje ulubionego batona, by jeszcze mocniej pobić mistrza.

- Jem Snickersy od szóstego roku życia. Od siódmego roku, czyli od mojej pierwszej walki amatorskiej, tata zawsze dawał mi go przed walką. Przed starciem z Joshuą też go przegryzę - żartował(?) nowy champion IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej.

Amerykanin z meksykańskimi korzeniami rzeczywiście sprawił niespodziankę, posyłając faworyzowanego Anglika dwukrotnie na deski w trzeciej rundzie i jeszcze dwa razy w siódmej. Wygrał przed czasem. Dostał za to trzy pasy, ale również... nową paczkę ukochanych batonów.

"Gratulacje dla nowego mistrza. To słodkie zwycięstwo, tak samo jak słodka paczka, jaką ci właśnie wysyłamy" - napisali przedstawiciele firmy. Teraz można się delektować, byle nie przesadzić, bo przecież na przełomie listopada i grudnia ma dojść do rewanżu.

Swoją drogą może zabawny żart zakończy się teraz jakimś kontraktem reklamowym?