Andy Ruiz Jr (33-1, 22 KO) posłał Anthony'ego Joshuę (22-1, 21 KO) dwukrotnie na deski w trzeciej rundzie, a dzieła zniszczenia dokończył dwoma kolejnymi nokdaunami w siódmej. Do czasu zatrzymania potyczki wcale nie zbudował przewagi punktowej nad dotychczasowym mistrzem IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej.
Pojedynek spod ringu oceniali Michael Alexander, Julie Lederman oraz Pasquale Procopio. Na kartach całej trójki punktacja brzmiała 57:56, przy czym Procopio miał u siebie prowadzenie Anglika, a pozostała dwójka wskazywała na Amerykanina z meksykańskimi korzeniami.
Ciekawa była też rozmowa w narożniku pomiędzy Joshuą a jego trenerem Robem McCrackenem.
- Musisz tylko zacząć bić akcję lewy-prawy, rozumiesz? Napij się i pamiętaj, akcja lewy-prawy - instruował swojego zawodnika szkoleniowiec.
- Czemu się tak dziwnie czuję? - wypalił Joshua. Jak widać był jeszcze przed siódmym starciem naruszony tym, co stało się w trzecim...