ANDY RUIZ JR O SWOIM HISTORYCZNYM ZWYCIĘSTWIE

Redakcja, Boxing News

2019-06-02

Pierwszy w historii meksykański mistrz świata wagi ciężkiej, Andy Ruiz Jr (33-1, 22 KO) zapowiada, że zdobycie w wielkim stylu pasów WBA, WBO i IBF we wczorajszej walce z Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO) w Nowym Jorku, będzie motywacją do jeszcze cięższej pracy. Opowiada również o swoim meksykańskim duchu walki i o tym, co myśli o rewanżu z Brytyjczykiem.

GRATULACJE DLA RUIZA OD CANELO >>>

- Padłem w trzeciej rundzie na deski, po raz pierwszy w życiu. Pomyślałem wtedy: ''co do diabła się stało?''. Ale musiałem wstać i natychmiast oddać. Mój meksykański duch walki dał o sobie znać. Czekałem, aż Joshua się odsłoni, chciałem go złamać ciosami na korpus. On bije naprawdę mocno, ale myślę, że za bardzo się otworzył i mogłem go dzięki temu skontrować - mówi Ruiz Jr.

- Pracowałem naprawdę ciężko. Chciałem udowodnić wszystkim niedowiarkom, że nie mają racji. Jestem teraz pierwszym meksykańskim mistrzem świata wagi ciężkiej. Ciągle muszę się szczypać, żeby uwierzyć, że to nie sen. Teraz muszę tylko dojść do formy, żeby wyglądać jak AJ (śmiech). Nigdy nie oddam moich pasów. Wrócę na salę treningową i będę pracował jeszcze ciężej. Jestem teraz jeszcze bardziej zmotywowany. Przed walką mówiłem, że zawsze chciałem walki z Joshuą, bo wiedziałem, że mogę go pokonać, wiedziałem, że się za bardzo otwiera. Moja szybkość i sposób poruszania się zawsze były dla niego zabójcze. Rewanż? Zostawiam decyzję mojemu teamowi - dodaje świeżo upieczony czempion z Meksyku.