FURY: JOSHUA I WHYTE SKOŃCZĄ TAK SAMO, WILDER POBIJE KAŻDEGO POZA MNĄ

Redakcja, Informacja własna

2019-05-19

- Gratuluję ci wygranej w dobrym stylu. Teraz jestem drugim z najniebezpieczniejszych ludzi na świecie, zaraz za mną - takimi słowami Tyson Fury (27-0-1, 19 KO) skomentował wygraną Deontaya Wildera (41-0-1, 40 KO) nad Dominikiem Breazeale'em (20-2, 18 KO) już w pierwszej rundzie.

- Moje przewidywania sprawdziły się. Każdy, kto zechce się bić cios za cios z Wilderem, skończy tak samo jak Breazeale i czterdziestu jego poprzedników. Anthony Joshua i Dillian Whyte skończyliby również znokautowani - przekonuje "Król Cyganów", który w pierwszy dzień grudnia zeszłego roku zremisował z "Brązowym Bombardierem". I choć dwukrotnie był liczony, większość ekspertów i tak widziała wtedy wygraną Anglika. Rewanż powinien odbyć się na wiosnę 2020.

- Wilder jest najbardziej przerażającym puncherem wagi ciężkiej i poza mną pokona każdego. Mnie nie zdoła dotknąć.  Jestem numerem jeden, on jest numerem dwa. Mnie nikt nie pokona - dodał Fury, który 15 czerwca w Las Vegas skrzyżuje rękawice z Tomem Schwarzem (24-0, 16 KO).