HEARN LEKCEWAŻY SULĘCKIEGO PRZED WALKĄ Z ANDRADE?
Już 29 czerwca w Providence mistrz WBO wagi średniej, Demetrius Andrade (27-0, 17 KO) zmierzy się z Maciejem Sulęckim (28-1, 11 KO). Promotor Amerykanina, Eddie Hearn zazwyczaj z uznaniem wyraża się o Polaku, ale wczoraj oprócz pochwał wkradła się też inna nuta. Brytyjczyk wybiega w przyszłość i twierdzi, że jego zawodnik jest w doskonałej sytuacji przed decydującą rozgrywką na szczycie swojej kategorii.
- Demetrius znajduje się w idealnej pozycji. Jest ostatnim elementem układanki w grze o wszystkie pasy wagi średniej. Musi teraz po prostu nadal wygrywać. Na tle Sulęckiego ma moim zdaniem szansę dobrze wyglądać. Potrzebuje zawodnika, który podejmuje walkę. Mam nadzieję, że wypełnimy Dunkin' Donuts Center i zrobimy z tego pojedynku duże wydarzenie, tak, by Demetrius mógł zwiększyć swoją wiarygodność i popularność wśród ludzi. Stać się kimś więcej niż graczem drugiego planu, pokazać, że do niego należy klucz do unifikacji tytułów - powiedział Hearn, jeden z najmocniejszych promotorów w światowym boksie.
Do tego niezły arsenał.
Czasem zadanie zbyt mało ciosów na korpus a to "inwestycja" w osłabienie przeciwnika.
Andrade wydaje się ciut łatwiejszym przeciwnikiem niż Jacobs.
Kluczem na pewno będzie forma Sulęckiego i sparingi.
Na punkty walka nie możliwa do wygrania skoro Canelo już czeka na Andrade.
Jedynkie posadzenie Andrade wchodzi w rachubę.
A takiego zawodnika trzeba oszukać aby go trafić jakąś bombą. I tutaj raczej bym szukał wątroby...
Na takiej podstawie że uczciwi sędziowie dali by wygrana Maćkowi w walce z Jacobsem