- Zaraz czeka mnie ciężka walka, więc nie ma że święta, trzeba ostro zapierniczać. Durodola jest groźny, bo potrafi mocno uderzyć, ale na tym etapie mojej kariery nie ma już miejsca na innych rywali - mówi Michał Cieślak (18-0, 12 KO), który 31 maja w Pruszkowie skrzyżuje rękawice z Olanrewaju Durodolą (29-6, 27 KO).