DAVID PRICE: CHĘTNIE PRZYWITAM KLICZKĘ PO POWROCIE

Redakcja, TalkSport

2019-04-02

Ukraińscy dziennikarze przyznają, że wczorajsza informacja o walce Władimira Kliczki (64-5, 53 KO) pod koniec maja była żartem prima aprilisowym. Potwierdzają jednak, iż Kliczko rzeczywiście prowadzi zaawansowane rozmowy z platformą streamingowa DAZN. A jest kilku chętnych, którzy przywitaliby Ukraińca po powrocie ze sportowej emerytury.

43-letni już były dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej pozostaje nieaktywny od czasu porażki z aktualnym championem IBF/WBA/WBO Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO) w kwietniu 2017 roku. Wciąż jednak pozostaje w treningu i od czasu do czasu sparuje. Niedawno zrobił nawet kilka rund treningowych z Aleksandrem Usykiem.

Na wiadomość o rzekomym powrocie Władimira natychmiast zareagował David Price (24-6, 19 KO). Olbrzym z Liverpoolu wyraził gotowość i chęć do starcia z dawnym królem wszechwag.

- Bardzo chciałbym takiej walki, to byłoby coś wspaniałego. Śmieszne jest to, że dzięki ugryzieniu przez Kasha Alego stałem się teraz jeszcze sławniejszy. Kliczko w pierwszej walce po powrocie nie chce zapewne najtrudniejszego rywala, dlatego zgłaszam się na ochotnika - mówi brązowy medalista olimpijski z Pekinu (2008).

- Kliczko dwa lata temu wyglądał znakomicie przeciwko Joshui. Kiedy wróci, wciąż będzie należał do ścisłej czołówki. Jego powrót będzie znakomitą wiadomością dla całej wagi ciężkiej - dodał Price.