KUBRAT PULEW: STOI ZA MNĄ ŚWIETNY ZESPÓŁ

Redakcja, Informacja prasowa

2019-03-19

Pokonując pod koniec października Hughie Fury'ego doświadczony Kubrat Pulew (26-1, 13 KO) zapewnił sobie walkę z opas IBF wagi ciężkiej. Ale jako iż kolejka do Anthony'ego Joshuy (22-0, 21 KO) jest bardzo długa, Bułgar musi uzbroić się w cierpliwość. W najbliższą sobotę zaryzykuje utratę swojego statusu mierząc się z Bogdanem Dinu (18-1, 14 KO).

"Kobra" związała się kontraktem promotorskim z grupą Top Rank. A że Bob Arum - szef tej stajni, niedawno namówił również do współpracy Tysona Fury'ego (27-0-1, 19 KO), za kilka miesięcy obaj panowie mogą być skojarzeni między sobą. Ale najpierw Bułgar musi uporać się w sobotę z blisko dwumetrowym Rumunem.

- Jestem podekscytowany możliwością toczenia walk na antenie stacji ESPN. Kontynuuję swoją podróż po tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Stoi za mną świetny zespół i koncentruję się tylko na wykonaniu roboty w sobotę - mówi Pulew.

- To dla mnie duża szansa. Jeśli wygram, z miejsca zostanę uznanym za jednego z najlepszych - ripostuje zmotywowany Dinu.