OSCAR RIVAS PO WYGRANEJ NAD JENNINGSEM CHCE TERAZ PULEWA

Redakcja, Boxingtalk

2019-01-22

Oscar Rivas (26-0, 18 KO) w piątkową noc zanotował największy sukces w zawodowej karierze, pokonując przed czasem twardego i cenionego Bryanta Jenningsa. Teraz chętnie sprawdziłby się z oficjalnym pretendentem do tronu IBF wagi ciężkiej, Kubratem Pulewem (26-1, 13 KO).

Bułgar związał się kontraktem promotorskim z Bobem Arumem i prawdopodobnie wróci do gry 20 kwietnia podczas gali Crawford vs Khan. Prowadzone są już poważne negocjacje w sprawie jego walki z Robertem Heleniusem (28-2, 17 KO). Kolumbijczyk ustawia się jednak w kolejce do "Kobry".

- Jennings szybko poczuł siłę mojego uderzenia, szczególnie moje haki na korpus. One zrobiły różnicę. Ale mogłem zacząć wcześniej, wówczas złamałbym go nieco wcześniej. Teraz bardzo chciałbym zmierzyć się z Pulewem. To byłaby dobra walka dla rozwoju mojej kariery. Kiedyś walczyliśmy jeszcze w czasach boksu olimpijskiego i znów chętnie skrzyżuję z nim rękawice - dodał Rivas, który w 1/8 finału Igrzysk Olimpijskich w Pekinie pokonał Bułgara 11:5. W ćwierćfinale uległ jednak późniejszemu złotemu medaliście, świetnemu Roberto Cammarelle (5:9).