WILDER WYCIĄGNĄŁ WNIOSKI: REWANŻ Z FURYM BĘDZIE WYGLĄDAŁ INACZEJ

Redakcja, ESPN

2018-12-07

Deontay Wilder (40-0-1, 39 KO) po obejrzeniu powtórki walki z Tysonem Furym (27-0-1, 19 KO) wyciągnął wnioski i widzi błędy, które jego zdaniem kosztowały go remis w sobotniej potyczce.

- Fury w sumie mnie nie zaskoczył. To nie chodzi o to, co on robił, tylko czego ja nie robiłem. Widzieliście najlepszą wersję Fury'ego, ale nie moją. I to jest ta różnica. Wyszedłem do ringu zbyt podekscytowany i na siłę szukałem efektownego nokautu. To był mój błąd. Mimo wszystko uważam jednak, że choć był to równy pojedynek, to dzięki dwóm nokdaunom przechyliłem szalę zwycięstwa na swoją stronę - upiera się "Brązowy Bombardier", który tym remisem po raz ósmy obronił tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC.

- Z jakiegoś powodu nie potrafiłem wyczyścić głowy i w ogóle nie wykonywałem planu taktycznego. Atmosfera wokół tego pojedynku była bardzo gęsta, a ja po czterech latach panowania w końcu dostałem zainteresowanie mediów, na jakie zasługiwałem od dawna. Może dlatego tak bardzo zależało mi na znokautowaniu Fury'ego. Wracając za każdym razem do narożnika próbowałem się uspokoić, ale z jakiegoś powodu nie potrafiłem. Rewanż będzie już jednak wyglądał inaczej - obiecuje swoim kibicom Wilder.

W poniedziałkowy wieczór Fury przyznał, iż chciałby drugiej walki z mistrzem WBC dopiero w lecie, najlepiej na stadionie Old Trafford w Manchesterze.