MENADŻER KLICZKI STUDZI APETYT KIBICÓW: NIE BĘDZIE REWANŻU Z JOSHUĄ

Redakcja, Sky Sports

2018-11-19

Słowa Eddiego Hearna o wyjątkowym rywalu dla Anthony'ego Joshuy (22-0, 21 KO) rozbudziły fantazję i wyobraźnie wielu kibiców. Zaczęto więc spekulować o ewentualnym powrocie na ring Władimira Kliczki (64-5, 53 KO).

Plotki wzmagały wcześniejsze słowa Ukraińca o możliwym powrocie na wyjątkową walkę. Ale Władimir bardziej odnosił się do sukcesu George'a Foremana i ewentualnym pobiciu jego osiągnięcia.

- To musiałby być jakiś nadzwyczajny powód, żebym wrócił ze sportowej emerytury. Coś nieprawdopodobnego. Wciąż mam to coś, lecz nie wiem, jak jeszcze długo to we mnie pozostanie i jak długo będę potrafił utrzymać się w formie. Jeśli skończę na przykład czterdzieści pięć lat i wciąż będę w takiej formie jak teraz, a w brzuchu pojawią się iskry i motylki, wówczas rozważę powrót i pobicie rekordu Foremana - stwierdził trzy tygodnie temu Kliczko. Teraz musi się tłumaczyć, że nie będzie kolejnym rywalem AJ-a. Anglik, panujący mistrz świata wagi ciężkiej federacji IBF/WBA/WBO, kolejny pojedynek stoczy na Stadionie Wembley w Londynie 13 kwietnia.

- Nie ma mowy o takiej walce. Władimir nie myśli o rewanżu z Joshuą - studzi apetyty kibiców Bernd Boente, wieloletni menadżer braci Kliczko.