MILLER: SKOPIĘ TYŁEK BRYANOWI, CZAS TEŻ NA JAKIEGOŚ BRYTYJCZYKA

Redakcja, ESPN

2018-11-18

Po zwycięstwie nad Bogdanem Dinu (18-1, 14 KO), którego nad ranem zastopował w czwartej rundzie, Jarrell Miller (23-0-1, 20 KO) powtórzył, że chciałby się teraz zmierzyć z pięściarzem z Wielkiej Brytanii.

Amerykanin już przed walką mówił, że chce pokonać jakiegoś Brytyjczyka, ponieważ takie zwycięstwo przybliżyłoby go do upragnionej potyczki ze zunifikowanym mistrzem wagi ciężkiej Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO). Chętny jest też jednak na starcie ze swoim rodakiem Trevorem Bryanem (20-0, 14 KO), który jest pierwszy w rankingu WBA. Miller plasuje się na drugiej lokacie.

- Bierzemy pod uwagę kilka walk, rozmawiamy z Eddiem Hearnem o kolejnym kroku. Chcemy AJ-a, ale on jest zajęty. Niech Trevor Bryan podniesie telefon, to skopię mu tyłek. Czas też, żebym znokautował Brytyjczyka - oznajmił "Big Baby", który w ubiegłym miesiącu znokautował w drugiej rundzie Tomasza Adamka.

Joshua wróci na ring 13 kwietnia na Wembley, gdzie zaboksuje być może ze zwycięzcą walki Wilder-Fury lub Whyte-Chisora. Nie wiadomo jeszcze, kiedy kolejny pojedynek stoczy Miller.