WILDER: JA PRZECIEŻ NIE UMIEM BOKSOWAĆ, PO CO FURY'EMU ROACH?

Lem Satterfield, boxingscene.com

2018-11-16

Deontay Wilder (40-0, 39 KO) twierdzi, że zatrudnienie Freddiego Roacha pokazuje, że Tyson Fury (27-0, 19 KO) ma przed walką z nim poważne obawy.

Głównym trenerem Anglika jest Ben Davison, ale Roach służy mu radą. Ma też stanąć w narożniku Fury'ego w dniu walki.

- Jestem w ringu innego rodzaju bestią, Fury o tym wie. Dlatego ma trzech trenerów. Ja mam tylko tych, z którymi byłem do tej pory. Skoro Tyson jest tak wielki i tyle potrafi, to po co mu tylu trenerów na walkę z malutkim mną? - powiedział Wilder.

- Przecież ja ponoć mam tylko prawą rękę i w ogóle nie umiem boksować. Po co ci wszyscy zawodnicy robią tyle różnych rzeczy przed walką ze mną? Skoro twierdzi, że nie urodził się jeszcze człowiek, który mógłby go pokonać, to po co, do ch**a, zmienia tych wszystkich trenerów? - dodał.

Do walki Wilder-Fury dojdzie 1 grudnia w Los Angeles. W stawce znajdzie się należący do Amerykanina pas WBC w wadze ciężkiej.