Deontay Wilder (40-0, 39 KO) szybko uciął po poniedziałkowym treningu medialnym wszystkie pytania o Anthony'ego Joshuę (22-0, 21 KO).
Jeden z dziennikarzy zapytał Amerykanina, jaką ma wiadomość dla Anglika.
- Nie mam żadnej wiadomości dla Anthony'ego Joshuy, liczy się teraz tylko Fury, nie chcę, żeby ktokolwiek pytał mnie o Joshuę. Okazał się tchórzem i tyle - oznajmił "Brązowy Bombardier".
Z Tysonem Furym (27-0, 19 KO) Wilder zmierzy się 1 grudnia w Los Angeles. Mistrz WBC zapowiedział, że wyśle swojego rywala do szpitala.
- Dla mnie to nie jest gra. Moi rywale mogą wysłuchiwać różnych historii, ale dopiero wtedy, gdy znajdą się w ringu z "Brązowym Bombardierem", wiedzą, że wszystko, co słyszeli, to prawda - powiedział.
- Nic w Furym mnie nie niepokoi, nie przeraża. Jestem najlepszy na świecie. Uważam, że żaden zawodnik wagi ciężkiej nie przeszedł przez to, przez co ja przeszedłem, nie walczył z tyloma pięściarzami o tak różnych stylach - dodał.
Grudniowa potyczka będzie dla Wildera już ósmą w obronie tytułu mistrza świata.