FURY: ŻONA MÓWIŁA, ŻE JESTEM ZA GRUBY, ŻEBY WRÓCIĆ

Redakcja, Below the Belt

2018-11-01

Były mistrz wagi ciężkiej Tyson Fury (27-0, 19 KO) przyznał, że nawet jego żona miała w pewnym momencie wątpliwości, czy wróci na ring.

W programie Brendana Schauba "Below the Belt", emitowanym w USA przez telewizję Showtime, Fury opowiedział o chwili, w której zdecydował, że wraca do boksu.

- Zadzwoniłem do żony i powiedziałem, że wracam. Ona na to: "Nie wracasz, jesteś za gruby" - wspomina.

- Ważyłem wtedy 400 funtów (181 kg) i nadal tyłem. Teraz ważę jakieś 260 funtów (118 kg). W Anglii mamy pinty piwa. To dużo, a ja piłem po 20 takich piw cztery czy pięć razy w tygodniu. Wisiał mi brzuch, miałem wielkie plecy. Miałem skrzydła. Mam rozstępy na całym ciele, będę zniekształcony do końca życia - mówi.

Fury przygotowuje się obecnie do walki z Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO). Pojedynek, w którego stawce znajdzie się pas WBC, odbędzie się 1 grudnia w Los Angeles.