FURY: JEŚLI POKONAM PULEWA, JOSHUA BĘDZIE MNIE UNIKAŁ

Marcin Olkiewicz, dailystar.co.uk

2018-10-25

W sobotę na ringu w Sofii dojdzie do ciekawie zapowiadającego się eliminatora w królewskiej dywizji pomiędzy Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO) a Hughie Furym (21-1, 11 KO). Brytyjczyk jest przed tym bojem tak pewny swego, że już wybiega myślami w przyszłość. A w niej widzi siebie naprzeciw zunifikowanego czempiona Anthony'ego Joshuy (22-0, 21 KO).

Taki pojedynek byłby realny, gdyż starcie z Bułgarem jest dla kuzyna Tysona Fury'ego pojedynkiem o pozycję obowiązkowego pretendenta do mistrzowskiego pasa z ramienia federacji IBF. Sam Hughie nie sądzi jednak, by nawet pokonanie "Kobry" zapewniło mu walkę z AJ-em.

- Nie sądzę, by on wziął tę walkę. Prawdopodobnie będzie mnie unikał, szukając łatwiejszych wyzwań - mówi o ewentualnym boju z Joshuą pięściarz z Manchesteru.

Według Fury'ego starcie z Pulewem będzie o tyle trudne, że pięściarz z Bułgarii będzie starał się unikać bezpośredniej konfrontacji. Hughie jednak zapowiada, że jest przygotowany na każdy scenariusz.

- Jesteśmy przygotowani na wszystko. Jeśli on będzie przez cały czas uciekał, znajdę na to sposób. To będzie ekscytująca noc - stwierdził Fury.

Transmisja z pojedynku Pulew vs Fury w sobotę od godz. 22.00 na antenie TVP Sport.