PIOTR GRUCHAŁA PRZED TRUDNYM ZADANIEM - RYWALEM JORDAN KULIŃSKI

Łukasz Furman, Informacja własna

2018-09-22

Dla jednego to będzie życiowa szansa. Dla drugiego wyzwanie mniejsze, ale też nie ma mowy o lekceważeniu, zwłaszcza, że to nie jego waga... Piotr Gruchała (1-1) kontra Jordan Kuliński (6-0-2, 1 KO) - to kolejna ciekawie zapowiadająca się walka podczas gali Tomasza Babilońskiego organizowanej 27 października w Kopalni Soli w Wieliczce.

- Jordan to najlepszy zawodnik z jakim kiedykolwiek przyszło mi się mierzyć. Na pojedynek z nim zdecydowałem się, ponieważ chcę się bić z najlepszymi zawodnikami, jestem żądny wyzwań sportowych, a Jordan bez wątpienia jest pięściarzem z krajowej czołówki. Zawsze ceniłem jego boks - mówi Piotr Gruchała, który w wadze junior ciężkiej przegrał z Aleksiejem Żukiem, a potem w limicie 84kg wygrał z Pawłem Żochowskim.

- Jestem zadowolony z ostatniej walki, przeciwnik nie był w stanie niczym mnie zaskoczyć. Miałem teraz walczyć z kimś innym, ale skoro jest możliwość dać walkę życia na takiej wielkiej gali, to trzeba ryzykować. Dla mnie to największa szansa i zrobię wszystko by ją wykorzystać - dodał bokser z Chojnic, który z utytułowanym Jordanem Kulińskim spotka się na dystansie sześciu rund w limicie 80kg.

Faworytem będzie pochodzący z Włocławka Kuliński, czterokrotny Mistrz Polski i siedmiokrotny medalista MP, uczestnik Igrzysk Europejskich, który boksował w lidze World Series of Boxing i w finale Turnieju Feliksa Stamma.

- Jestem zawodnikiem wagi super średniej, więc nie do końca mi odpowiada ten limit, ale idę promotorom na rękę, gdyż zależy mi na boksowaniu. W tym roku miałem jeden pojedynek, dlatego chcę znów pokazać się kibicom i ładnie zaboksować. Nie mogę traktować tego jako wyzwanie, ale też nie ma mowy o lekceważeniu. Zrobię swoją robotę w Wieliczce - powiedział złoty medalista MP młodzików 2008, kadetów 2009 i 2010, juniorów 2011 oraz mistrz juniorów 2012 i seniorów 2014.